Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WRONKI - Pożar warsztatu stolarskiego. Strażacy zbadają przyczyny pożaru

Marcin Pomianowski
Jak wstępnie ustalili strażacy, przyczyną pożaru mógł być ogień z piecyka, który ogrzewał budynek
Jak wstępnie ustalili strażacy, przyczyną pożaru mógł być ogień z piecyka, który ogrzewał budynek Fot. archiwum OSP Wronki
Blisko dwie godziny strażacy walczyli z pożarem, który wybuchł w warsztacie stolarskim we Wronkach. Na szczęście obyło się bez ofiar – nikogo nie było w środku, gdy pojawił się ogień.

– O godzinie 12.13 dyżurny PSK w Szamotułach otrzymał zgłoszenie o palącym się budynku gospodarczym we Wronkach. Dyżurny zadysponował cztery zastępy z OSP Wronki, dwa zastępy z Szamotuł i powiadomił policję – mówi mł. kpt. Przemysław Chojan z Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Szamotułach. – Po przybyciu na miejsce zdarzenia pierwszej jednostki SP cały budynek znajdował się w ogniu. Istniało realne zagrożenie dla przylegającego budynku mieszkalnego oraz oddalonego o około 5m innego budynku gospodarczego – dodaje Chojan.

Przybyłych na miejsce strażaków właściciel warsztatu poinformował, że nikogo nie ma w środku. Budynek miał 2 ściany murowane i dwie drewniane, obite drzwiami z lodówek. Dach był drewniany pokryty eternitem.

– Tego rodzaju konstrukcje palą się niezwykle szybko, dlatego mimo szybkiej akcji gaśniczej nie udało się uratować budynku i maszyn znajdujących się w środku– mówi mł. kpt. Przemysław Chojan.

Spłonęły heblarka do drewna, dwie piły tarczowe, wyciąg do pyłu, sprężarka i elektronarzędzia. Właściciel oszacował straty na około 6 tys. złotych. W pożarze mężczyzna stracił również wszystkie dokumenty.

Dzięki szybkiej akcji strażaków nie ucierpiały sąsiednie budynki.
Ze wstępnych ustaleń strażaków wynika, że przyczyną pożaru było cofnięcie się ognia z piecyka, który ogrzewał budynek.

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opalenica.naszemiasto.pl Nasze Miasto