Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POPOWO - Zapaleńcy odnowili stary cmentarz

Marcin Pomianowski
Nabożeństwo ekumeniczne odprawili ks. Maciej Kubiak i ks. Tadeusz Raszyk
Nabożeństwo ekumeniczne odprawili ks. Maciej Kubiak i ks. Tadeusz Raszyk fot. Marcin Pomianowski
W ostatni weekend w Popowie koło Wronek otwarto odrestaurowany cmentarz ewangelicki. Na pomysł odnowy cmentarza wpadł Piotr Pojasek, ideę podchwycili ludzie z Towarzystwa Miłośników Ziemi Wronieckiej, przedsiębiorcy i mieszkańcy.

– Czasem tak niewiele trzeba, żeby zrobić coś wartościowego – mówi Piotr Pojasek, regionalista. – Wystarczyło kilkunastu wolontariuszy, trochę dobrej woli i niewielkie wsparcie finansowe ze strony gminy. Efekt jest wspaniały, mamy odrestaurowany cmentarz i piękne miejsce w Popowie – dodaje Pojasek.
Popowska nekropolia pochodzi z XVIII wieku. W 1708 roku w Popowie założono osadę olenderską. Nie wiadomo, jakiej narodowości byli pierwsi osadnicy, ale z pewnością byli wśród nich niemieccy ewangelicy. Znawcy nie wykluczają również Holendrów i Polaków. W czasie prac porządkowych odnaleziono nagrobki datowane na lata 1880–1937.

– Wśród grobów sporą część stanowią mogiły dziecięce. Z powtarzającej się na nagrobkach daty śmierci – rok 1883, można wnioskować, że w tym czasie na terenie Popowa panowała choroba zakaźna szczególnie groźna dla dzieci. – mówi Piotr Pojasek.

Społeczność Popowa zmieniła się po pierwszej wojnie światowej. Do wsi napłynęła ludność polska. Wtedy część niemieckiej ludności przeniosła się do prowincji pruskich. W 1929 roku populacja Polaków stanowiła 1/5 mieszkańców Popowa. Jak mówi pamiętający tamte czasy, najstarszy mieszkaniec wsi Jan Koza, stosunki między ludnością niemiecką i polską były dobre. W tamtym czasie o cmentarz dbano, był ogrodzony, wiele grobów posiadało metalowe płotki, a kunsztowne pomniki były wykonane z marmuru, granitu i piaskowca. Ostatnie pochówki miały miejsce w 1944 roku.

W latach komunizmu cmentarz niszczał i popadał w zapomnienie. Na terenie nekropolii powstało dzikie wysypisko śmieci. W kwietniu tego roku pojawił się pomysł odrestaurowania cmentarza.

– Pracowali wolontariusze z Towarzystwa Miłośników Ziemi Wronieckiej i mieszkańcy Popowa. Wycięte zostały zarośla, wywieziono 60 ton odpadów, nawieziono ziemię, posiano trawę, zbudowano lapidarium i ozdobny mur, postawiono symboliczny pomnik – wylicza Paweł Bugaj, prezes TMZW.
Uroczystość otwarcia odnowionego cmentarza miała charakter ekumeniczny. Ceremonię poświęcenia pomnika i nabożeństwo ekumeniczne odprawili proboszcz parafii św. Katarzyny, ks. Maciej Kubiak i proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Poznaniu, ks. Tadeusz Raszyk.

W Wielkopolsce jest jeszcze wiele niszczejących, zapomnianych cmentarzy, wymagających renowacji. Wolontariusze z Wronek i Popowa pokazali, że wystarczy odrobina dobrej woli i można coś z tym zrobić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opalenica.naszemiasto.pl Nasze Miasto