Opalenica. Zlikwidują pogotowie?

Od 1 lipca 2011 roku mieszkańcy samego miasta, ale i całej gminy zaczęli spać spokojniej. Wszystko za sprawą porozumienia zawartego pomiędzy władzami wojewódzkimi, powiatowymi, gminy, a także Narodowym Funduszem Zdrowia. W jego ramach utworzono tu całodobową podstację pogotowia ratunkowego.

Postulaty o uruchomienie tej ważnej dla mieszkańców gminy placówki pojawiły się latami, wielokrotnie w programach komitetów wyborczych przy okazji wyborów samorządowych.

Pogotowie mieści się w budynku ośrodka zdrowia przy ulicy Powstańców Wielkopolskich w zmodernizowanych przez gminę w minionych latach pomieszczeniach. Załoga ma łączność telefoniczną i radiotelefoniczną z Powiatowym Centrum Powiadamiania Ratunkowego.

Nie da się ukryć, że karetka jest tu bardzo potrzebna. Wcześniej, gdy musiała do zdarzenia dojechać z Nowego Tomyśla, bywało, że taki dojazd trwał nawet kilkadziesiąt minut - na trasie bowiem znajdują się aż trzy przejazdy kolejowe. Ponadto mieszkańcy na tyle do karetki przywykli, że nazywają ją „naszą opalenicką”.

Do naszej redakcji dotarły jednak informacje, że podstacja w Opalenicy ma zostać zlikwidowana.
- Po mieście od jakiegoś czasu chodzi informacja, że nasza karetka zostanie zlikwidowana. Podobno ma zostać przeniesiona do Lwówka, bowiem tam nie ma zabezpieczenia medycznego, a dojazd załogi z Nowego Tomyśla czy Opalenicy trwa dość długo. Nas natomiast, z tego co mówią ludzie miałby zabezpieczać Grodzisk. czy to prawda - pytał nas mieszkaniec miasta.

Informacji postanowiliśmy zasięgnąć u źródła. Te rewelacje zdementował nam dyrektor SP ZOZ w Nowym Tomyślu Janusz Nowak.

- To kłamstwo. Nie ma takich planów, by zlikwidować karetkę w Opalenicy. Być może jakieś zmiany nastąpią w drugiej połowie roku, gdy stanowisko kierowania będzie w Poznaniu, jednak nie sądzę byśmy mieli likwidować karetkę w Opalenicy - powiedział nam.

Podstacja w Opalenicy zabezpiecza gminy: Opalenica, Lwówek oraz Kuślin.