Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl. Prokuratura zajęła się Polonią

Jakub Czekała
AWY
Nowy Tomyśl. Prokuratura zajęła się Polonią. Sprawa rozliczeń nowotomyskiej Polonii powraca. Rok temu pisaliśmy, że być może kwestią dotacji otrzymanej z miasta zajmie się prokuratura. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa już wpłynęło.

Nowy Tomyśl. Prokuratura zajęła się Polonią.

W 2012 roku, a więc w 90. rocznicę powstania, Miejski Klub Sportowy Polonia Nowy Tomyśl zawiesił działalność. Powód? Problemy finansowe. Grająca w IV lidze drużyna została wycofana, podobnie zresztą jak sekcje juniorskie.

Klub był zadłużony w wielu miejscach. Jak udało nam się wtedy dowiedzieć - nie spłacano transferów, nie opłacano wynajmowanego boiska, nie płacono za wyjazdy. Okazało się również, że klub nie rozliczył się z gminnej dotacji.

- 18 lutego tego roku wpłynęło do nas zawiadomienie od burmistrza Nowego Tomyśla o możliwości popełnienia przestępstwa poprzez przywłaszczenie kwoty dotacji, około 70. 000 złotych. Mogę powiedzieć, że rozpoczęliśmy już czynności procesowe w tej sprawie. Zbieramy materiały dowodowe, zleciliśmy policji przesłuchiwanie świadków. Wiemy, że funkcjonariusze przesłuchują obecnie członków ówczesnego zarządu nowotomyskiego klubu. Na razie nic więcej na ten temat nie mogę powiedzieć, ponieważ sprawa jest w toku - powiedziała nam Prokurator Kamila Breś z Prokuratury Rejonowej w Nowym Tomyślu.

Dotacja z gminy przyznana została w 2011 roku w kwocie 240 tysięcy złotych, w czterech kwartalnych transzach. Jedna z nich, opiewająca na blisko 70 000 złotych - jak nas informowały władze miasta - nie została rozliczona.
Gmina bezskutecznie próbowała wyjaśnić, co stało się z pieniędzmi. Przeprowadzone zostało postępowanie administracyjne, w którym burmistrz nakazał klubowi zwrot niewykorzystanej dotacji. Jednak wysłana decyzja wróciła do urzędu z adnotacją, że adresata nie zastano.

- Z racji, że nasze wystąpienia o zwrot nierozliczonych środków były nieskuteczne, zdecydowaliśmy się skierować sprawę do prokuratury - powiedział nam z-ca burmistrza Wojciech Ruta.

Co warte uwagi, zarówno podczas przeprowadzania postępowania administracyjnego, jak i teraz - kiedy wniosek trafił do prokuratury - klub Polonia nadal widnieje w KRS-ie jako działający podmiot - nie złożono zatem wniosku o likwidację tudzież upadłość klubu. Sprawa ciągnie się już dwa lata - od momentu zawieszenia działalności klubu. O wyjaśnienie tego, co stało się z zasłużonym klubem mocno zabiegają również członkowie powstałego w 2013 roku Stowarzyszenia Sympatyków Miejskiego Klubu Sportowego „Polonia” Nowy Tomyśl.

-Wiele osób żywo zainteresowanych jest tym, co stało się z naszą Polonią. Dlatego między innymi powstało nasze Stowarzyszenie. Także my będziemy chcieli dociec prawdy. wyjaśnić - kto, jak i dlaczego zawinił temu, że drużyna z 90-letnią tradycją, z wieloma sukcesami zniknęła z mapy piłkarskiej kraju. Mamy nadzieję, że śledczy dojdą do prawdy, a osoby odpowiedzialne za zniszczenie tego, na co nowotomyślanie pracowali latami, zdobywając sukcesy i chwałę na boiskach - odpowiedzą i poniosą konsekwencje - powiedział nam Adam Frąckowiak ze Stowarzyszenia.

W Krajowym Rejestrze Sądowym jako prezes widnieje Marek Kaniewski. Zapytaliśmy go o komentarz w sprawie dotacji:

- Byłem prezesem bardzo krótko, ponadto nie miałem styczności z pieniędzmi klubu. Nie miałem wglądu od papierów, do spraw finansowych. Nic nie podpisywałem. Tymi sprawami zajmowały się inne osoby - powiedział nam w rozmowie telefonicznej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opalenica.naszemiasto.pl Nasze Miasto