Gala wręczenia nagród
24 listopada 2021r. w Sali Czerwonej Pałacu Działyńskich w Poznaniu odbyła się uroczystość wręczenia nagród im. Andrzeja Wojtkowskiego, przyznawanych przez Marszałka Województwa Wielkopolskiego, na wniosek kapituły przedstawiony przez Zarząd Okręgu Wielkopolskiego Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. Doceniona za swój wkład w pracę na rzecz bibliotek została Lucyna Kończal-Gnap, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Nowym Tomyślu.
W tej wyjątkowej chwili towarzyszyli dyrektor biblioteki: sekretarz gminy Jarosław Żółtowski, Róża Mleczak i Renata Świtała pracownice biblioteki, przyjaciele z branży bibliotekarskiej i rodzina.
- Dziękuję Kapitule za uznanie, a Wam kochani za wsparcie i obecność - podkreślała dyrektor, Lucyna Kończal-Gnap.
Patronem nagrody od 1999 roku jest zasłużony Wielkopolanin, Andrzej Wojtkowski (1891-1975), historyk, bibliotekarz i bibliograf, wieloletni dyrektor Biblioteki Raczyńskich w Poznaniu.
Lucyna Kończal-Gnap
Jest dyrektorem Miejskiej i Powiatowej Biblioteki w Nowym Tomyślu od 19 lat. W bieżącym roku, za swoją pracę i trud włożony w rozwój placówki, została wyróżniona wspomnianym wyżej tytułem Wielkopolskiego Bibliotekarza Roku oraz nagrodą Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Po wielu latach pracy, planuje aby jeszcze w tym roku przejść na emeryturę.
W czerwcu rozmawialiśmy z Lucyną Kończal-Gnap, zdradziła nam m.in. co zawdzięcza pracy w bibliotece i jakie były początki jej pracy.
Początki pracy w bibliotece
Zanim L. Kończal – Gnap została dyrektorem MiPB w Nowym Tomyślu, przez 23 lata pracowała jako polonistka w szkołach w naszym regionie. Jak mówi – najdłużej była nauczycielką w nowotomyskim „Koperniku”.
- Do biblioteki przyszłam w 2002r. Wzięłam udział w konkursie ogłoszonym po tym, jak odchodził poprzedni dyrektor biblioteki – Czesław Krolek. To był ten moment w życiu, w którym czułam, że chcę robić coś innego. Praca w oświacie przez 23 lata dawała mi wiele radości i satysfakcji, ale zaczęłam wpadać w pewną rutynę. Nie miałam już tej świeżości. Poza tym, współpracowałam wówczas z biblioteką już od 18 lat przy różnego rodzaju wydawnictwach. Wiedziałam, że zwalnia się tutaj miejsce, a książki to cały mój świat. Czułam, że jest to coś bliskie temu, co robiłam do tej pory, jednak będzie stanowiło dla mnie pewne wyzwanie– mówi.
Opowiada, że w konkursie startowało wtedy 7 kandydatów, jednak to jej udało się wygrać i od 1 lipca 2002 objęła stanowisko dyrektora nowotomyskiej biblioteki.
Co dała jej praca dyrektora biblioteki?
- Praca pozwala mi zrealizować potrzebę działania. Nie należę do osób, które chcą przeżyć dzień, tylko do tych, co chcą w tym dniu coś twórczego zrobić. Realizuję się w tej pracy wcielając w życie nowe pomysły i inicjatywy – moje i całego zespołu nowotomyskiej biblioteki – mówi.
Dodaje, że ważną rzeczą jaką daje jej praca jest kontakt z innymi ludźmi. Jest to nie tylko spełnianie oczekiwań czytelników, ale czasami zwyczajne wysłuchanie innych.
- Biblioteka jest miejscem, do którego można po prostu przyjść, odpocząć, zrealizować swoje pasje i zwyczajnie w niej pobyć– zaznacza.
Opowiada nam, że wyjątkową rzeczą na stanowisku, które obejmuje jest właśnie moc sprawcza.
- Efekty tego, co robimy są widoczne gołym okiem. Odbieramy sygnały z otoczenia, że biblioteka jest ważna oraz że rozwijamy się w dobrym kierunku. To wszystko człowieka uskrzydla. Były to w moim życiu zawodowym bardzo dobre lata, które przyniosły mi wiele satysfakcji. Gdy pomyślę sobie, że trzeba tę bibliotekę powoli żegnać, to jest mi bardzo smutno– informuje.
Zobacz także:
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?