Bieg wystartował!
Bieg odbył się w specjalnej formule wyścigu australijskiego - na około 400 metrowej pętli wokół stadionu lekkoatletycznego we Lwówku.
- Mimo trudnego dnia, pod względem niepewności związanej z pogodą chętnych do wzięcia udziału nie zabrakło. Ponad 30 biegaczy stanęło na starcie tego biegu. Początkowo wspólnie przez pierwsze cztery okrążenia byli prowadzeni przez tzw. zająca. Na piątym okrążeniu "zając" zszedł z trasy i zaczęło się okrążenie eliminujące, po którym w wyścigu zostało mniej niż 30 biegaczy, którzy najszybciej pokonali to okrążenie. Następnie kolejne dwa okrążenia prowadził znów "zając", a trzecie było znów eliminujące. I tak po każdym eliminującym okrążeniu odpadali kolejni biegacze
- zdradzali organizatorzy biegu. Wyścig zwyciężył ten, który jako pierwszy dobiegł do mety na ostatnim okrążeniu. Zwycięzcy w kategorii - kobieta i mężczyzna - otrzymali puchar. Każdy z uczestników biegu otrzymał pamiątkowy medal. Udział w biegu był bezpłatny, a obowiązywał limit 50 zapisanych osób.
Wyniki Wielkiej Lwóweckiej:
Open męzczyźni:
- Soloch Maciej
- Sieroń Kamil
- Lewański Mirosław
Open kobiety:
- Krajewska Jolanta
- Wesoła Maria
- Citkowska Julia
- To był niesamowicie emocjonujący bieg. Duże wrażenie na mnie zrobiła jego forma, bardzo niespotykana. Jeśli oczywiście organizatorzy znów podejmą się organizacji biegu w przyszłym roku - melduje gotowość!
- powiedziała jedna z uczestniczek biegu.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?