W dalszym ciągu problem jest jeden - braki kadry medycznej powodem wstrzymanej pracy oddziałów noworodkowego oraz położniczo-ginekologicznego.
Przypomnijmy, że oddziały te zostały czasowo zawieszone, początkowo w związku z pandemią. Następnie czas ten został wydłużony do 30 września 2022 roku, a później do końca roku.
- Borykamy się z problemami kadrowymi. Planujemy również remont pomieszczeń w oddziale noworodkowym, które zostały uszkodzone podczas awarii
- wyjaśniał wówczas dyrektor SP ZOZ w Nowym Tomyślu, Tomasz Przybylski. Szef nowotomyskiej lecznicy zapewniał również, że czynią starania, aby wskazane trudności wyeliminować i mają nadzieję, że z początkiem kwietnia oddziały w pełni rozpoczną swoją działalność. Czy tak się stanie? Niestety, nic na to nie wskazuje.
Szpital Powiatowy im. doktora Kazimierza Hołogi w Nowym Tomyślu, jak informuje na swojej stronie, w dalszym ciągu poszukuje pracowników nie tylko na oddział ginekologiczno-położniczy, ale również na inne: kardiologiczny, udarowy, pediatryczny, neurologiczny czy też oddział chorób wewnętrznych.
Jak do zawieszenia pracy odnosi się sam Narodowy Fundusz Zdrowia? I czy w kwietniu możemy spodziewać się otwarcia oddziałów - noworodkowego oraz położniczo-ginekologicznego?
Jak informuje Marta Żbikowska-Cieśla, rzecznik prasowy oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Poznaniu, to właśnie NFZ opiniuje wniosek o zawieszenie danego oddziału pilnując, aby pacjenci mieli zapewniony dostęp do leczenia.
- Decyzję o zawieszeniu podejmuje wojewoda. Szpital w Nowym Tomyślu zawarł porozumienia z innymi placówkami (z lecznicą w Wolsztynie i Grodzisku Wlkp.), które gwarantują opiekę rodzącym pacjentkom z powiatu nowotomyskiego. W tej chwili szpital w Nowym Tomyślu złożył wniosek o zawieszenie oddziału ginekologiczno-położniczego do końca czerwca tego roku
- wyjaśnia Marta Żbikowska-Cieśla. Jak dodaje decyzja o wznowieniu, zawieszeniu czy zamknięciu oddziału należy do samego szpitala.
- Jeżeli szpital jest przygotowany, aby udzielać świadczeń na danym oddziale, posiada odpowiedni personel i warunki, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wznowić działalność zawieszonego oddziału. Narodowy Fundusz Zdrowia zawsze jest gotowy na rozmowy ze szpitalami dotyczące propozycji zmian, które mogą być korzystne dla pacjentów
- zwraca uwagę rzeczniczka NFZ-u.
Starostwo Powiatowe jest zaniepokojone obecną sytuacją oddziałów.
W sprawie obecnej sytuacji oddziałów noworodkowego oraz położniczo-ginekologicznego nasza redakcja zwróciła się do Starostwa Powiatowego. Jak zdradził sam wicestarosta Marcin Brambor są oni zaniepokojeni brakiem wznowienia funkcjonowania tych oddziałów.
- Starostwo jest zaniepokojone obecną sytuacją oddziałów. Cały czas monitorujemy i prosimy o bieżącą informację od dyrekcji szpitala. Rekomendowaliśmy również przeznaczenie jakiś środków, bądź znalezienie na częściowy remont, żeby w jakiś sposób zachęcić pacjentki do rodzenia w Nowym Tomyślu
- powiedział wicestarosta. Jak dodał największą bolączką i głównym czynnikiem obecnej sytuacji jest na tę chwilę problem z pozyskaniem kadry medycznej.
- My na ten moment jesteśmy na etapie projektowym, aby w jakiś sposób poprawić stan tych oddziałów. Jednak nie ukrywam, że problemem są przede wszystkim środki i problem z ich pozyskaniem. Kompleksowy remont mógłby również przyciągnąć wykwalifikowaną kadrę do nowotomyskiej lecznicy
- zwraca uwagę Marcin Brambor.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?