W roku 2000 Towarzystwo Miłośników Ziemi Dusznickiej zostało oficjalnie i formalnie zarejestrowane w Sądzie Okręgowym. Pierwszym prezesem został Romuald Szulc, który kierował pracami przez 7 lat. Głównymi celami towarzystwa jest poznanie i propagowanie przeszłości historycznej ziemi dusznickiej oraz popularyzowanie dziedzictwa kulturowego, dorobku pokoleń i współczesnych osiągnięć mieszkańców. Towarzystwo jest organizacją regionalną, która została utworzona dla gromadzenia, opracowywania i upowszechniania w różnej formie wszelkiego rodzaju pamiątek, dokumentów, zdjęć i znalezisk archeologicznych dotyczących Dusznik, gminy i jej mieszkańców.
Po 7 latach prezesowania z tej funkcji zrezygnował Romuald Szulc. Jego następcą został Andrzej Mikuła. - Moje korzenie sięgają dawnych czasów - mój dziadek był dowódcą dusznickiego oddziału powstańców wielkopolskich, który wchodził w skład Kompanii Lwóweckiej. Brali oni udział w bitwie pod Kamionną w okolicach Kwilcza. Mój wuj Czesław Błaszyk zginął nad Bzurą. Choćby z tej racji zdecydowałem się na przyjęcie tej funkcji, która wymaga dużo czasu, pracy i dużego zaangażowania - mówi obecny prezes Andrzej Mikuła.
Towarzystwo w tej chwili liczy 46 członków, pod jego auspicjami odbywają się różnego rodzaju prelekcje, spotkania i wystawy. W wielu z nich uczestniczy młodzież gimnazjalna z Dusznik i Grzebieniska.
W pierwszym roku istnienia towarzystwa gościem był m.in. profesor Lech Krzyżaniak, który również wywodził się z tej gminy. Jego ojciec był dyrektorem Szkoły Podstawowej w Wilkowie. Zmarły wybitny profesor został patronem gimnazjum w Grzebienisku. Lech Krzyżaniak podczas spotkania z młodzieżą opowiadał o prowadzonych przez niego przed laty pracach wykopaliskowych. Gościem towarzystwa był również dr hab. Leszek Wilczyński, który pracuje nad biografiami księży proboszczów tutejszej parafii, z których kilku zginęło m.in w obozach koncentracyjnych.
- Głównym celem towarzystwa są działania, które mają na celu uchronić przed zapomnieniem, zniszczeniem historię regionu. Temu celowi służy Izba Regionalna, którą dysponujemy, a mieści się ona w siedzibie Gminnego Centrum Kultury. Jej początki sięgają lat 60. minionego wieku, kiedy to już nieżyjący Kazimierz Bartoszak rozpoczął zbieranie pamiątek związanych z naszym terenem - podkreśla Andrzej Mikuła.
Początkowo zbiory były gromadzone w Szkole Podstawowej. Później do akcji włączyła się Biblioteka Publiczna, akcje zbierania pamiątek prowadzono również w miejscowych gimnazjach. Od 2007 roku towarzystwo dysponuje własną Izbą Regionalną. Wciąż powiększają się zgromadzone do tej pory zbiory, a pomagają w tym członkom towarzystwa mieszkańcy.
W zbiorach eksponowanych w Izbie Regionalnej można obejrzeć fotografie, dyplomy, dokumenty, kenkarty z czasów II wojny światowej, świadectwa szkolne. W izbie eksponowana jest m.in. ławka ze szkoły w Wilkowie pamiętająca czasy strajku dzieci wrzesińskich. Do zbiorów gromadzonych przez towarzystwo przekazywane są również puchary i nagrody, jakie gmina zdobywa w różnego rodzaju konkursach - zarówno w skali Wielkopolski, jak i całego kraju.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?