Wygląd miasta w dużej mierze zależy od mieszkańców, w końcu publiczne mienie to nasze wspólne dobro. W tym przypadku sprawcami okazali się nieletni z terenu powiatu nowotomyskiego, a udało się to ustalić między innymi dzięki monitoringowi miejskiemu.
Jak udało nam się dowiedzieć grupa ta już od pewnego czasu była pod obserwacją służb, w związku z innymi wybrykami.
- Na terenie parku Feliksa i ogrodu zoologicznego coraz częściej dochodzi do zaśmiecania i niszczenia mienia. Mamy zatrudnione osoby, które zajmują się codziennymi porządkami, jednakże pracują one do godziny 16:00. Nie jesteśmy w stanie monitorować sytuacji 24 godziny na dobę. Natomiast właśnie w godzinach wieczornych młodzi ludzie się tam gromadzą. Wypiją, zapalą...a śmieci najczęściej zostają porzucone. To syzyfowa praca dla naszych pracowników. A przecież każdemu z nas powinno zależeć na tym aby w naszym mieście było czysto i schludnie. - mówi Ilona Jakubowska dyrektor nowotomyskiego zoo.
Poprosiliśmy również o komentarz w tej sprawie Oficera Prasowego Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu Mariusza Majewskiego:
- Cały czas prowadzimy czynności dotyczące tej sprawy. Zacieśniamy grono osób odpowiedzialnych za te akty wandalizmu. Osoby te, po postawieniu zarzutów, będą musiały stanąć przed Sądem Rodzinnym i odpowiedzieć za swoje czyny - wyjaśnia
W tej sprawie będziemy się jeszcze kontaktować z Komendą Powiatową Policji w Nowym Tomyślu aby dowiedzieć się jak najwięcej o tym incydencie. Najprawdopodobniej kosztami za szkody zostaną obarczeni rodzice nieletnich, ze względu na niepełnoletność sprawców.
- Bardzo proszę o uszanowanie naszego wspólnego dobra, abyśmy wszyscy mogli cieszyć się z pięknej i zadbanej przestrzeni miejskiej. Apeluję również o zgłaszanie do właściwych instytucji sytuacji niszczenia, bądź kradzieży. Zwracajmy uwagę na to, co się dzieje wokół nas i w razie konieczności reagujmy- dodaje dyrektor zoo w Nowym Tomyślu.
Niestety nie były to pierwsze i zapewne nie ostatnie akty wandalizmu w Nowym Tomyślu. Już wcześniej - kilka tygodni po tym, jak gmina ustawiła lustra w obu parkach, do uszkodzenia jednego z nich doszło w parku Musiała.
Wówczas żartowano, że komuś nie spodobało się zniekształcone odbicie. Był to jednak czarny humor, bo mieszkańcy zdawali sobie sprawę, że ich wspólne dobro zostało zniszczone. Z poważniejszych aktów wandalizmu należy również odnotować przypadek zniszczenia samochodów uczestników balu studniówkowego. Do zdarzenia doszło w 2014 roku w Nowym Tomyślu. Zniszczone zostało 8 samochodów.
Od tego czasu zarówno policja, jak i straż miejska odnotowała inne przypadki. Jest ich na szczęście coraz mniej, na pewno pomaga w tym rozbudowana sieć monitoringu miejskiego. Oko kamery skutecznie odstrasza miłośników niszczenia nieswojego mienia.
Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?