Po ponadtrzyletniej przynależności do grupy kilku niemieckich i kilkudziesięciu lubuskich gmin, Tomasz Kurasiński wiceburmistrz wielkopolskiego Zbąszynia, nie widzi dalszych korzyści. Gmina położona na pograniczu wielkopolsko-lubuskim co roku wpłacała do wspólnej kasy 12 500 zł. W tym czasie udało się pozyskać kilkudziesięciotysięczne dotacje na imprezy kulturalne.
Z kolei lubuscy partnerzy pozyskiwali pieniądze na inwestycje, w tym m.in. na budowę hal sportowych.
– Nie są to duże pieniądze, ale jeśli mamy możliwość zdobywania środków na inwestycje z innych źródeł, to trzeba się na tym skupić – mówi Tomasz Kurasiń-ski. – Obecnie gmina Zbąszyń należy do dwóch stowarzyszeń – Lokalna Grupa Działania Regionu Kozła i Lokalna Grupa Rybacka. W obu przypadkach możemy liczyć na dotacje inwestycyjne. Wśród radnych pojawił się pomysł, by doprowadzić również do obniżenia składki na Stowarzyszenie Gmin RP Region Kozła. Łączna stawka zależna jest od liczby mieszkańców, stąd gmina Zbąszyń wpłaca najwięcej.
– Nie stać nas, by co roku na Region Kozła wydawać ponad 20 tysięcy złotych – mówi Jan Pękala przewodniczący komisji budżetu.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
