Wąsowo. Ola nadal walczy
Na bieżąco śledziliśmy jej losy, kibicowaliśmy jej w powrocie do zdrowia.
Co u niej słychać? Jak obecnie wygląda jej stan zdrowia? Postanowiliśmy zapytać jej mamę, Monikę:
- Ola tryska energią chociaż jeszcze daleka droga do normalności. Minął rok od pierwszego przeszczepu, szczęśliwie jesteśmy już w domu, a nie w szpitalu. Niestety gości w mieszkaniu nie możemy nadal przyjmować, ale sam fakt że jesteśmy w domu i możemy spokojnie wychodzić na spacery jest wielkim sukcesem. Wakacje, oprócz cotygodniowych wizyt kontrolnych, to czas na nadrobienie zaległości względem naszych przyjaciół. Wprawdzie Ola przyjmuje gości z balkonu, lecz to dla niej duże przeżycie, móc widzieć i rozmawiać na żywo. Wyniki bardzo wolno, ale co najważniejsze rosną. Ola ma odstawiony jeden z ważnych leków przeciwodrzutowych i od dwóch miesięcy musi sobie sama radzić z nowym szpikiem. Niestety zaczął się jej odbudowywać jej własny. Może on bardzo zaburzyć pracę nowego szpiku, a nawet całkowicie go wyprzeć. W tym wypadku sytuacja z ubiegłego roku może się powtórzyć. Taki stan może trwać od kilku miesięcy do 2 lat. Ola nadal jest pod opieką poradni transplantacji i jej wyniki są ciągle monitorowane. Jest szansa, że już niedługo rozpocznie szczepienia ochronne, które trzeba wykonać na nowo, bo w obecnej sytuacji jest bezbronna – zrelacjonowała nam obecną sytuację pani Monika.
Obecnie Oleńka szykuje się do nowego roku szkolnego. Klasę trzecią rozpoczyna na zasadach indywidualnego nauczania w domu. Jednak już teraz Ola nie może się doczekać na spotkania ze swoją wychowawczynią.
- Pyta pan co nam potrzeba... Na tę chwilę tylko zdrowia i siły żeby to przejść. Proszę pozdrowić od Oli wszystkich czytelników – dodała Monika Ziętarska.
Aplazja szpiku, to stan, w którym dochodzi do niewydolności szpiku kostnego. Aplazja prowadzi do obniżenia ilości wszystkich linii komórek krwi. Choroba ta zagraża życiu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?