Nowe pensje dla samorządowców mają być wkrótce uchwalone

Kilka tygodni temu Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. W jego myśl pensje wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz ich zastępców zostaną obniżone o 20 procent i to już od 1 lipca tego roku. Sam pomysł pojawił się niedługo po tym, jak opinię publiczną wzburzyła sprawa wysokich nagród, jakie przyznali sobie ministrowie. Wówczas Jarosław Kaczyński poinformował, że wprowadzone zostana limity obniżające wynagrodzenia nie tylko parlamentarzystów, ale i wójtów, burmistrzów i prezydentów i ich zastępców oraz szefów spółek Skarbu Państwa i komunalnych.

Sprawą na naszych łamach już się zajmowaliśmy. Burmistrz Włodzimierz Hibner to jeden z najmniej zarabiających samorządowców na naszym terenie, który dostaje miesięcznie 9390 złotych brutto. Taka pensja jest wynikiem ustaleń rady na początku kadencji obecnego włodarza.

Przewodniczący Rady Miasta Marcin Brambor powiedział nam, że projekt uchwały w sprawie zmiany wysokości wynagrodzenia jest już przygotowany i pojawi się na najbliższej, czerwcowej sesji.

Opcji jest kilka. Ta najbardziej radykalna, czyli absolutne minimum ustawowe zakłada, że burmistrz Nowego Tomyśla mógłby miesięcznie zarabiać około 4820 złotych brutto! A jak na szefa gminy, to bardzo mało. W maksymalnej opcji Włodzimierz Hibner mógłby otrzymywać 10 500 złotych brutto. Jednak ani jedna, ani druga droga nie są przez nowotomyskich radnych raczej brane pod uwagę. Co prawda projekt będzie dopiero procedowany na komisjach, jednak jak powiedział nam przewodniczący:

- Uważamy, że obecne wynagrodzenie burmistrza w kwocie 9390 zł jest optymalne w stosunku do wykonywanej przez niego pracy - wyjaśnił nam. Dodając jednocześnie, że wspomniana kwota po zmianach miałaby pozostać.

Jedna z opcji branych pod uwagę zakłada bowiem spadek wynagrodzenia podstawowego (obecnego) z 5500 zł na 4800 zł, jednak jednocześnie radni zakładają wzrost dodatku funkcyjnego z obecnego 1500 zł na 2100 zł. Kolejne zmienne - czyli dodatek za pracę oraz funkcyjny również miałyby ulec zmianie.

Jaki byłby więc ostateczny kształt pensji burmistrza? Jeżeli radni pójdą tą drogą i pozytywnie rozpatrzą propozycję przewodniczącego to mimo ustawowej obniżki pensji, Włodzimierz Hibner... będzie zarabiał ciut więcej niż teraz, bo ostateczna kwota miałaby wynieść 9420 zł (30 złotych więcej) lub nawet 9489 zł (czyli 99 zł więcej - w przypadku jeszcze wyższego dodatku specjalnego).

Temat będzie procedowany na zaplanowanych w tym tygodniu komisjach stałych Rady Miasta i Gminy, w tym na posiedzeniu wspólnym - pod koniec bieżącego tygodnia.

Jest jeszcze jedna możliwość. Radni mogą po prostu odrzucić projekt uchwały, nie podejmując go - wówczas o wysokości pensji dla burmistrza będzie musiał zdecydować Wojewoda. Czy jednak taka będzie droga? Zobaczymy. Do sprawy wrócimy na początku lipca tego roku, gdy będzie już wszystko wiadomo po planowanym posiedzeniu sesji.

Przewodnicząca rady powiatu nowotomyskiego maria galas powiedziała nam, że pod koniec czerwca zapadną decyzje, co do wynagrodzenia starosty nowotomyskiego

Przypomnijmy, że starosta Ireneusz Kozecki obecnie zarabia miesięcznie 12 tys. 365 zł brutto. Jak wygląda projekt uchwały w tej sprawie?

Ustalono, że pensja podstawowa starosty wynosić będzie 4800 zł brutto. Do tego należy doliczyć 2100 zł dodatku funkcyjnego oraz dodatek specjalny (składa się na niego 40 procent pensji podstawowej oraz dodatku funkcyjnego), a także stażowe, które w przypadku starosty wynosi 20 procent (ma przepracowane 20 lat).

Po zsumowaniu wyjdzie nieco ponad 10 000 zł brutto. Maria Galas zaznaczyła, że w uchwale nie ma zsumowanej kwoty.