Kuba urodził się w 38 tygodniu ciąży. Na świat przyszedł przez cesarskie cięcie. Niemal natychmiast został zabrany mamie i przewieziony do innego szpitala. Tam czuwał przy nim tata i babcia. Tak jak prosiła ich mama, pilnowali oddechu chłopca.
Kuba pierwszą operację przeszedł, gdy miał miesiąc. Był to banding tętnicy płucnej. Kilka miesięcy przeszedł operacja Glenna. Obie operacje przeszły pomyślnie. - Widok naszego maleństwa oplątanego w kablach i rurkach, był to koszmar. Jednak najważniejsze dla nas było, to że nadal jest z nami - wspominają rodzice.
Kubuś jest wesołym, zawsze uśmiechniętym chłopcem. Tak jak inne dzieci jeździ na rowerze, lubi bawić się klockami lego. Nie chodzi jednak do przedszkola, zbiera siły na trzecią operację. Każda infekcja wiąże się z osłabieniem organizmu. Na co chłopiec nie może sobie pozwolić. Chłopiec bardzo szybko się męczy, brakuje mu tchu, nawet krótki spacer powoli staje się nieosiągalny. Sinieją mu paluszki i usta.
Kubusia skonsultował Profesor Edward Malec. Jego diagnoza była powalająca: - Nie można dłużej czekać. Operacja musi odbyć się jeszcze tej wiosny - mówił. Trzeci etap korekty serca powinien zostać wykonany przed ukończeniem 3 roku życia, chłopiec ma już 5.
Aby pomóc Kubie należy wejść na stronę fundacji siepomaga.pl pod hasłem - Klucz, do przyszłości w kształcie serca. Można także wysyłać smsy na numer: 72365 o treści: S3579. Koszt jednej wiadomości to jedyne 2,46 zł brutto (w tym VAT).
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?