Grodziski szpital jest w trudnej sytuacji finansowej, od czasu, jak jego zarządzanie powierzono P. Nowakowi. Placówka, która przynosiła niewielki zysk, zaczęła mieć coraz większe problemy finansowe. Na koniec marca tego roku miała już niepokojąco wysokie zobowiązania wynoszące około 3,5 mln zł, w tym tzw. wymagalne wzrosły do 1,5 mln zł.
Tymczasem dyrektor jeszcze na odejście hojnie rozdawał podwyżki niektórym grupom pracowników, takim jak położne, salowe, pracownicy techniczni czy laborantki. Teraz też odkryliśmy, że grodziski szpital nie ma umów z miejscowymi specjalistami niektórych dziedzin, takich jak np. okulistyka i na każdą konsultację wozi pacjentów do Poznania, co na pewno zwiększa koszty funkcjonowania placówki.
Jak się dowiedzieliśmy, w ostatnim dniu pracy dyrektor Nowak podpisał jeszcze wypowiedzenia dla ludzi pracujących w pracowni radiologicznej.
Cały czas nie jest rozwiązana sprawa laborantek pracujących w grodziskim szpitalu, które od kilku miesięcy walczyły z dyrektorem o zachowanie miejsc pracy.
Tymczasem, jak się dowiedzieliśmy, dyrektor P. Nowak złożył u przewodniczącego Rady Powiatu Grodziskiego skargę w związku z przeprowadzonym konkursem na dyrektora miejscowej lecznicy.
Niejasności związanych ze szpitalem jest więcej.
Przypomnijmy, że dyrektor P. Nowak nie pozwalał różnym komisjom kontrolować wszystkich dokumentów, między innymi tych dotyczących płac lekarskich. Być może dopiero teraz uda się odkryć całe kulisy rządzenia poprzedniej ekipy. W SP ZOZ, pod nieobecność dyrektorów już trwa kontrola wykorzystania dotacji dla szpitala, danej przez powiat grodziski. Prace związane z przejęciem merytorycznym placówki nowemu dyrektorowi Michałowi Manickiemu zlecił także zarząd powiatu.
Jeszcze w marcu niejasna była też sprawa rozliczenia finansowego realizacji zadania pn. "Zakup sprzętu medycznego dla SP ZOZ w Grodzisku Wlkp." współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Priorytetu V "Infrastruktura dla kapitału ludzkiego", Działanie 5.3. "Poprawa warunków funkcjonowania systemu ochrony zdrowia w województwie" Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013. Urząd Marszałkowski wypłacił do tego czasu dwie transze, a pozostało jeszcze do zapłaty 400 tys. zł. Dyrektor Nowak twierdził na posiedzeniu zarządu powiatu z 30 marca, że wniósł zastrzeżenia do kontroli tego zadania przeprowadzonej przez Urząd Marszałkowski i dlatego sprawa przedłuża się. Nie pokazał jednak zarządowi protokołu tej kontroli, gdyż ponoć oba egzemplarze odesłał do Urzędu Marszałkowskiego. A trzeba pamiętać, że gdyby źle wykorzystano tę dotację, wówczas SP ZOZ musiałby zwrócić pieniądze, co byłoby dla niego katastrofą finansową.
Na razie jeszcze przez tydzień szpital będzie bez żadnego dyrektora. Nie wiadomo, jak to się odbije na jego funkcjonowaniu i finansach.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?